12 wrz 2013

Przerwa. / I need a break.

Dopadło mnie jakieś zmęczenie materiału. Dziubię, bo dziubię, ale mam dziwne wrażenie, że nic mi nie wychodzi, a jak już mi wyszło, to absolutnie nie potrafię tego sfotografować - bo skoro mam problem ze zdjęciami biżuterii, to jak mam zrobić zdjęcie swetra? (Tak, zrobiłam sweter!)

Z tego wszystkiego, post dziś będzie przerwę-zapowiadająco obrazkowy. Zaległościo-nadrabiający kolektywnie. Wrzucam wszystko na raz, a od października ogłaszam przerwę, ogłaszam przemianę. Zainspirowałam się trochę krokiem Kreatywnego-Kącika, ale nie jestem chyba jeszcze gotowa na oficjalne zawieszenie bloga. Bo o ile blogowanie w tej chwili nie sprawia mi przyjemności, o tyle jednak lubię mieć zdjęcia tego, co zrobię, żeby została mi jakaś pamiątka, bo niektóre biżutki lecą w daleki świat. Poza tym, jestem uzależniona od Waszych wspaniałych komentarzy, które szalenie mnie motywują - bo co innego, jak mnie mama pochwali, a co innego, jak słyszę od zupełnie obiektywnej "publiczności", że coś jest super ;))

W każdym razie, do zobaczenia niedługo. Może tu, może na nowym blogu? Sama nie jestem jeszcze pewna, co chcę z tym wszystkim zrobić. Odezwę się, jak się dowiem. Raz jeszcze dziękuję Wam za wszystkie cudowne komentarze i miłe słowa. I... do zobaczenia!

Dwustronny wisiorek - szkło, porcelana, toho; wzór własny. Jak zwykle, mnie się podoba strona "wklęsła", zaplanowana jako jedyna słuszna, ale już od kilku osób usłyszałam, że wypukła wygląda lepiej... Jak myślicie?



 Naszyjnik - perły, stare złoto.


Bransoletka szydełkowa - gąsieniczka, dwustronna. Toho. Wzór od Weraph, nieco zmodyfikowany o ile pamiętam, ale nie jestem pewna, a nie mogę go teraz znaleźć.


Bransoletka na łańcuszku, element centralny wykonany techniką haftu koralikowego. Akrylowy kaboszon niby-druza, toho.




Bransoletka z koralików Twin, Toho Cubes 1,5 mm i Toho. WZÓR.



Bransoletka z najdrobniejszych Toho 15o. Wzór własny.



Bransoletka w kolorze złotym, element centralny z koralików Toho 11o i 15o.


 Wisiorek - szklany kaboszon, baza w kolorze srebrnym.


Kolczyki - baza w kolorze starego złota, szklane kaboszony.


Kolczyki z koralików Twin, Dagger i Toho.



Kolczyki ze sznurów koralikowo-szydełkowych z najmniejszych koralików Toho 15o.  Paskudnie niefotografowalne i w dodatku mam wrażenie, że krzywe - a u Weraph są zawsze takie równiutkie... no cóż ;)


Wisiorek-gronko z barwionego korala na łańcuszku posrebrzanym.


Wisior Mak - Toho, koral rekonstruowany w kształcie łezek. Wzór własny, kombinowany.



Arbuzowy wisiorek z Toho 11o w czterech kolorach. Wzór własny, chociaż tyle arbuzów w sieci, że mogłam się gdzieś czymś zainspirować, za co z góry przepraszam.


Wisiorek typu cluster z kryształu górskiego, korala, ametystu, awenturynu i perły słodkowodnej.

26 sie 2013

Frywolitkowo. / Tatted.

Odkąd się nauczyłam, dziubię coś cały czas - raczej bezskutecznie, lub ewentualnie ze skutkiem mało olśniewającym ;) Ale od czasu do czasu uda mi się popełnić coś, co spełnia mniej-więcej moje standardy. Te kolczyki zaczęły się bardzo przypadkowo, a skończyły... no, w sumie chyba całkiem nieźle.

Since I've learned to tat, I've been trying hard to make something out of my tatting - the effects are not too spectacular, but sometimes I happen to create a piece that does meet my standards. Like these earrings, which actually happened by accident, but turned out to be, well, good-enough-to-be-worn-publicly ;) 



Nić bawełniana, kryształek na srebrze. (WZÓR)
Cotton thread, crystal bead on silver. (PATTERN)

20 sie 2013

Plagiat! / Plagiarism!

Jakiś czas temu zobaczyłam na Pintereście przepiękny wisiorek i.... bardzo chciałam taki mieć. Postanowiłam więc paskudnie, bezczelnie zerżnąć. Ukraść. Splagiatować. 

Once upon a time, I saw a beautiful pendant on Pinterest and I really badly wanted to have one like that. So I made an ugly decision. I decided to copy the pattern. Steal it. Plagiarize.

Na szczęście autorka, Alexa, jest najbardziej wyrozumiałym człowiekiem na świecie. Nie dość, że pozwoliła mi się pochwalić oficjalnie, że ukradłam jej wzór, to jeszcze powiedziała, że ładnie wyszło. ;) 
Wersja Alexy w linku, a moja: poniżej. Superduo, toho w trzech rozmiarach, matowy dagger.

Luckily, the author of the pendant, Alexa, is the most forgiving and tolerant person in the world. Not only did she allow me to share my version of her pendant officially, but also said that it looks great. ;) 
Alexa's version here, mine: below. Superduos, TOHOs in three sizes, and one matte dagger.

2 sie 2013

Krewetkowe róże. / Shrimp roses.

Między jednym wyjazdem a drugim spędzam radosny piątkowy wieczór z butelką piwa, puszką słonych orzeszków i kinomaniakiem. A że zaległości blogowe mam straszne, straszne (!), to przy okazji troszkę nadrobię.
Kolczyki (wzór od How Did You Make This?) z najdrobniejszych TOHO 15o w moim od teraz absolutnie ukochanym kolorze Opaque Pastel Frosted Shrimp. Czyli wychodzi na to, że róże są krewetkowe. A przy okazji absolutnie niefotogeniczne, albo przynajmniej tak mi się wydaje, albo po prostu, po tych trzech latach zabawy w blogowanie z biżuterią, nadal nie potrafię robić zdjęć. Hm. ;)

I just got back home from one of my holiday trips and am already packing for the next one, but in the meantime I'm having one Friday evening to spend with a bottle of beer and a can of peanuts. And some catching-up with my blogging. ;) (Why do I always have to catch up?)
The earrings (pattern from How Did You Make This?) are made with the tiniest TOHO 15o in my absolutely most favorite color ever, Opaque Pastel Frosted Shrimp. Three photos on three different backgrounds, because I simply couldn't decide which one looks good enough. 




Dziękuję wszystkim zaglądającym i komentującym - naprawdę szalenie się cieszę, kiedy widzę, że ktoś poświęcił chwilę, żeby napisać mi tu kilka motywujących słów. :)

Thank you for your visits and comments! :)

23 lip 2013

Neonowo, część 2. / Neons, part 2.

Część 2, mam nadzieję, że nie ostatnia ;) Świetne są te neonki!
Part 2, hopefully not the last one ;) I love these neon beads!





Zdjęcia mocno przeciętne, ale chciałam wrzucić jeszcze przed wyjazdami wakacyjnymi. Neonowe Preciosa Ornela na szydełkowym sznurze, 8-milimetrowe crackle i metal w kolorze starego złota.

The photos are definitely not perfect but I wanted to share them before I leave for my summer vacations. Crochet rope with Preciosa Ornela in neon pink, 8mm crackle beads and antique gold elements. 

9 lip 2013

Neonowo, część 1. / Neons, part 1.

Zapisałam się TUTAJ baaaaaardzo dawno temu i zdążyłam już zapomnieć, że się zapisałam... a tu wczoraj proszę, co do mnie przyleciało :)

I signed up HERE a long, long while ago - so long I have completely forgotten about it, so what I found in yesterday's mail was a real surprise :)




Z różowych już się coś dzieje, na pomarańczowe też pomysł już mam. Część 2 zatem pojawi się niedługo, mam nadzieję. A stronę Preciosa Ornela polecam wszystkim, taka super niespodziewanka, i to jeszcze w dodatku prawie na zamówienie, bo w swoim zgłoszeniu napisałam, że jak już mam szansę coś wygrać, to... chciałabym te neony. No to mam! :)

The pink ones are already being 'processed' and I got a more-or-less clear idea what to do with the orange ones, too. I am so glad I got them, especially that in my sign up form on the Preciosa Ornela Website I wrote "if I have a chance to win, I'd love to get the neon ones" ;) So, here they are! 


4 lip 2013

Sowa. / Owl.

Moje ostatnie posty wyglądają wszystkie bardzo podobnie - "niech ta sesja się już skończy, jestem zmęczona, nie mam na nic czasu". No cóż, sesja znów się skończyła, licencjatem zostałam, więc zamiast marudzić, po prostu lepiej zorganizuję sobie czas. Plan na wakacje - zrobić zdjęcia wszystkim "zaległościom" i zabrać się wreszcie za coś nowego :)

My last posts have all been very similar - I am so tired, I want the exams to be over, I don't have time. Well, the exams ARE finally over, I'm a BA now - and if that won't help me to organize my time better, I don't know what will ;) Hopefully, during the holidays I'll manage to make photos of all pieces that I made a long time ago and had no time to post them, and start some new beading projects. 

A dziś - sowa. Wisior pleciony, dwustronny, raczej poważnych rozmiarów (ok. 8 x 6 cm). Chryzokola, toho.

And for today - owl. Quite a big pendant (8 x 6 cm), beaded and two-sided. Chrysocolla, toho beads.



18 maj 2013

Piasek pustyni i noc kairu. / Goldstone and blue goldstone.

Jakiś czas temu kupiłam wreszcie pół-profesjonalne podkłady do haftu koralikowego - i w końcu wyszło mi coś więcej, niż tylko jeden rządek koralików dookoła kaboszonu. Jestem z siebie taaaaaak dumna, że z poniższym wisiorem (ponad 4cm średnicy) ostatnio prawie się nie rozstaję ;)
(TOHO Mix Kohaku-Amber, kaboszon piasek pustyni)

A while ago, I was finally able to afford some semi-professional beading foundation, so I managed to embroider something more elaborate than one-row-of-beads-around-a-cab. And now I am soooooo proud of my new pendant I practically never leave the house not wearing it ;)
(TOHO Mix Kohaku-Amber, goldstone cab.)




A gdzieś w międzyczasie popełniłam takie maluszki. Noc kairu 4mm, aluminiowe TOHO 11o.

And in the meantime, I finished these tiny earrings. 4mm round blue goldstone and galvanized aluminium TOHO 11o.



Za wszystkie komentarze z całego serca wam dziękuję - i chociaż nie zawsze mam czas, żeby się odwdzięczyć, zaręczam, że wszystkich odwiedzam (zazwyczaj z ogromnym opóźnieniem, ale jednak!) i staram się zostawić po sobie również jakiś ślad ;)

15 kwi 2013

Wiosennie. / It's spring time!

Na dziesięć w rzędzie, udłubana już jakiś czas temu, ale z pokazaniem jej czekałam na tę prawdziwą wiosnę. Wiosna jest, jest i bransoletka ;)

I finished this one a while ago, but waited for the real spring to begin to finally post it. Hope you like it! 




29 mar 2013

Księżniczkowe. / Princess's earrings.

...bo tak. Bo na pierwszy rzut oka skojarzyły mi się "księżniczkowo" :)
...just because. They feel so princess-ish to me.


A wam z czym się kojarzą? 

25 mar 2013

Węże. / Snakes.

...szydełkowe, oczywiście ;) Pierwsza bransoletka jeszcze "zimowa", ze srebrzonych matowych euroclassów, a druga już bardziej wiosenna - bo podobno limonkowy to hit sezonu? 
(Przy okazji się pochwalę, że tę drugą udało mi się już udłubać z koralików 11o na nici do skór. Z tymi w rozmiarze 15o, czyli najmniejszymi, wciąż walczę.)

...crocheted snakes, of course ;) First bracelet is still a bit winter-ish, made with icy silver lined matte euroclass beads; the second one is much more springy. And lime green seems to be everywhere this season (which is great, I love that color!)



Dziękuję wszystkim za przemiłe komentarze i obiecuję, że jak już się dorwałam do aparatu, to może uda mi się zamieścić trochę nowości w nieco bardziej systematyczny sposób... a nie raz na trzy miesiące ;)) 

16 mar 2013

Minimalistycznie, zielono. / Minimalistic, green.

Sesja się skończyła, nauki niby trochę mniej, a ja nadal nie mam na nic czasu! :(

Maluszki, circular brick stitch, zielone toho silver lined, zwykłe i matowe.


Dziękuję wszystkim odwiedzającym! Miło mi bardzo, że poświęcacie chwilkę swojego czasu, aby zostawić po sobie kilka słów :) Choć trochę mi wstyd, bo mam wrażenie, że jesteście ostatnio częściej na moim blogu, niż ja... ;)

9 lut 2013

Róż i fiolet. / Purple and pink.

I po sesji, nareszcie! Postaram się niedługo wrzucić kilka "większych" rzeczy drobnicowych, które już udało mi się wykończyć. Rada na przyszłość: nawlekanie wzoru na sznur szydełkowy o średnicy 10 koralików idzie najlepiej o drugiej w nocy, dwa dni przed egzaminem. Naprawdę.
Ale dziś jeszcze dwa drobiazgi w różach i fioletach - broszka z koralikowym oczkiem i bransoletka-wrap z gronkiem pereł słodkowodnych.


My exam session is finally over! I promise I'll show you some more 'elaborate' beading projects that I have already managed to finish. Note to self: stringing a pattern of beads for crochet ropes goes best at 2 a.m., two days before the exam. 
But today, just a brooch with a beaded centre and a wrap bracelet with a cluster of freshwater pearls.








A przy okazji - pochwalę się wyróżnieniami! Jedno otrzymałam od Patrycji:


... a drugie od Piwi:


W pierwszym wyróżnieniu należy podać 7 faktów o sobie, ale że w drugim jest aż 11 pytań, to pewnie z 7 faktów o mnie też się tam znajdzie ;) 
1. Film czy książka? Oba. Film częściej, z lenistwa i braku czasu. Książka - w pociągu albo przy bezsenności, w formie audiobooka.
2. Ulubiony kolor to... pudrowy róż.
3. Jakie jest Twoje największe marzenie? Jak powiem, to się nie spełni! ;)
4. Kawa czy herbata? Zależnie od pory dnia - chociaż zdarza mi się mieć przed sobą kubek jednego i drugiego, jednocześnie.
5. Jakiej nowej techniki handmade chciałabyś się nauczyć? Hmm... każdej? ;) Ostatnio bawię się frywolitkami i szydełkiem.
6. Twoja ulubiona książka to...? Ciężko wybrać tylko jedną, ale niech będzie: "Mistrz i Małgorzata" Bułhakowa.
7. Pomarańcza czy jabłko? Pomarańcza!
8. Ulubiona pora roku to...? Lato. Lato. Lato. Lato. Czasem wiosna. Ale raczej lato. 
9. Morze czy góry? Morze.
10. Jakiego rodzaju muzyki słuchasz? Dobrej ;)
11. Bransoletki czy kolczyki? Jak to, "czy", bransoletki i kolczyki! ;)

Dziękuję, Dziewczyny, za wyróżnienia! Jak zwykle mam problem, do kogo przekazać dalej, bo tyle jest świetnych craftowych bloggerek... ale wybieram:
1. Jagodę - za to, że Jej blog jest moim głównym źródłem motywacji, bo jak patrzę, na co Ona ma czas, to aż mi szkoda, że ja mój marnuję na seriale i facebooki ;)
2. Ashki - za te smutne misie, aż chce się je przygarnąć.
3. Joli - za piękne krzyżykowe ptaszki i kotki.
4. Rudej S. - ...bo tak! ;)
5. i Mysi - za kociaka przytulaka :)

Uff... i już! :)

30 sty 2013

Sklejanki, znów. / Lots of glue, again.

Sesjo, sesjo, skończ się już.
Wszystkim wytrwałym "odwiedzaczom" bardzo dziękuję, i obiecuję, że niech tylko ta sesja się skończy, a jak dorwę jakąś drobnicę, to nie wypuszczę. I będą koralikowce znów. Obiecuję!