Dzień czwarty. Pożarłam wczoraj dwa paski czekolady miętowej, a dziś zamiast bananów, jem porzeczki. Też owoce, i na pewno nie tuczą. Chyba. ;)
Diet, day 4. I devoured two stripes of mint chocolate yesterday and today, instead of bananas, I'm eating red currants. Hope they're dietetic too.
A dziś wrzucam różności, które chyba nie "zasługują" na osobne wpisy, bo to takie zwyklaczki. O, proszę:
1. Ametyst na posrebrzanym łańcuszku. Kamień zdobyty za paręnaście groszy na wrocławskim jarmarku:
And I want to show a few things that do not seem to "deserve" single posts, they're such... casualies:
1) An amethyst - bought in Wroclaw for an amazingly low price - on silverplated chain.
2. Pierścionek odnawiany - oczko to sęk drzewa, pierścionek oryginalny został zakupiony co najmniej 30 lat temu w którymś z kurortów, niekoniecznie nadmorskich - dane są niejasne ;) W każdym razie, obrączka całkowicie sczerniała, więc wymieniłam ją i nieco odlakierowałam oczko.
2) Refashioned ring with a wooden knot - I just changed the ring base as the old one got all black. The knot is more than 30 years old.
3. I bransoletka z rzemienia plecionego z koralem i charmsem w kształcie róży. Sprężynka do rzemieni trochę za duża, ale mądry nie zauważy, a głupi niech myśli, co chce ;)
3) Leather-strap bracelet with coral and a rose-shaped charm.
A tymczasem - wymyśliłam, żeby popróbować czegoś w stylu sutaszu, ale bez sutaszowych sznurków - zamiast nich, ze sznurkami z koralików. Potem okazało się, że ktoś już na to wpadł - nazywa się to 'bead quilling' i jest mocno czasochłonne i mocno.... wciągające. ;) Proszę życzyć mi powodzenia! :)
And right now I'm discovering "soutache with beads" - I was wondering if that's possible when I found out it had already been invented - and it's called 'bead quilling'. Terribly time-consuming and... addictive ;) Wish me luck!
Pierśionek powalający! Na diecie jesteś? Uuu to powodzenia i wytrwałości życzę. :-) Z moją silną wolą to bardzo kiepsko niestety jest...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
bardzo podoba mi się ten pierścionek. Myślałam ze to stuprocentowo Twoje dzieło:) Bransoletka z rzemyków też bardzo ptzypadła mi do gustu. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńwww.chatka-morella.blogspot.com
bransoletka z różyczką jest przepiękna :) chciałabym taką ahhh :)
OdpowiedzUsuńa i dziekuję za odwiedziny i udział w moim candy :)
OdpowiedzUsuńPS też się dietuję, mam już dyszkę za sobą, może jeszcze z 5, 6 a może 7 kg, tak do wagi marzeń ;)
fajna ta bransoletka pleciona :)
OdpowiedzUsuń