I finally photographed all the bead crochet ropes I've recently made, so today I have lots of photos for you. First of all - my most recent work, my new favorite, my new "my preciousssss". Six beads around, pattern here.
Ukośnikowa bransoletka z toho 8o, 11 w rzędzie.
Single-crochet bracelet with 8o tohos, 11 beads around.
Bransoletka z toho 11o w kosmicznym kolorze - inside color fuchsia lined peridot. Mam nadzieję, że złapałam tę fuksję na zdjęciach ;)
Bracelet with 11o tohos in an astonishing color, called "inside color fuchsia lined peridot". I hope you can see some fuchsia on the photos ;)
Moja pierwsza szydełkowa bransoletka z koralików w rozmiarze 15o, które mają mniej niż 2mm długości!
My first bracelet with super-tiny 15o toho beads - they're less than 2mm big!
I trochę inny naszyjnik - nawleczony na wstążkę, zakończony plecionymi czapeczkami. Geometyczny wzór z czeluści internetów.
And a slightly different necklace on a ribbon. The bead crochet part is finished off with beaded caps.
I na koniec, dwie rzeczy w kategorii zużywania resztek. Naszyjnik i bransoletka z niezbyt równych, tanich koralików, które kupiłam zanim jeszcze dowiedziałam się o istnieniu toho ;) Naszyjnik jest zrobiony z jasnoniebieskich koralików, przez które przebija cieniowany kordonek. Bransoletka - z jasnoróżowych koralików i dopasowanego kordonka.
And eventually, two products of my 'destash' period - a necklace and a bracelet with some super-uneven and probably super-cheap beads I used to buy before I found out that tohos exist ;) Necklace is made with light-blue beads and shaded crochet thread, bracelet with light pink beads and matching thread.
Kto wytrwał do końca? Bo teraz się jeszcze pochwalę, że dostałam wyróżnienie od pART of Me! Ale odpowiedzi na pytania to już może w kolejnym poście.... ;)
Who managed to get to the end? Because now it's time for boasting about my new award from pART of Me! But I'll leave answering the questions for the next post, this one is way too long already ;)
Co jedna praca to lepsza, w szczególności ten czarno biały naszyjnik fajnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńGratuluje zapału i talentu! :) widać ogrom pracy! Prace wyglądają bardzo precyzyjnie;)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten pierwszy naszyjnik i ten czarno-biały :) przypomina mi to, że moj naszyjnik dalej czeka, aż się nad nim zlituję i go zacznę robić :P ;)
OdpowiedzUsuń"Trochę inny" naszyjnik jest cudny !
OdpowiedzUsuńBardzo ładne. Ten pierwszy naszyjnik jest szczególnie efektowny.
OdpowiedzUsuńDla mnie pierwszy naszyjnik jest super! ale widać, że się napracowałaś, chylę czoła za 15o, ja nigdy nie zrobiłam z nich żadnej bransoletki, nie mówiąc już o naszyjniku!!! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFaktycznie precioussss, wszystkie świetne, ale ten naprawdę powala :)
OdpowiedzUsuń