My last posts have all been very similar - I am so tired, I want the exams to be over, I don't have time. Well, the exams ARE finally over, I'm a BA now - and if that won't help me to organize my time better, I don't know what will ;) Hopefully, during the holidays I'll manage to make photos of all pieces that I made a long time ago and had no time to post them, and start some new beading projects.
A dziś - sowa. Wisior pleciony, dwustronny, raczej poważnych rozmiarów (ok. 8 x 6 cm). Chryzokola, toho.
And for today - owl. Quite a big pendant (8 x 6 cm), beaded and two-sided. Chrysocolla, toho beads.
gratuluję licencjatu!
OdpowiedzUsuńsówka śliczna, bardzo podoba mi się jej brzuszek :))
Jako fanka wszelkich tworów sowopodobnych - uwielbiam Twój naszyjnik. Jest prześliczny :D
OdpowiedzUsuńGratuluję ! A wisior cudny ;-) i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńGratuluję i bardzo stylowa sowa ;P Pozdrawiam :d
OdpowiedzUsuńNie dość, że sowa wygląda bosko, to jeszcze ten kamień! Uwielbiam chryzokolę i jej kolorki:) Bomba:)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta sówka
OdpowiedzUsuńwww.krywulki.blox.pl
Podziwiam osoby z rękoma do koralików :) bardzo fajne i ciekawe pomysły masz i z przyjemnością będę wracać do tego bloga :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń