Agat, galwanizowane toho, krawatka posrebrzana.
(I przy okazji jeszcze pytanie - na czym nosicie takie wielkie wisiory? Cienki łańcuszek wydaje mi się tu za delikatny, a przy ciężkim - całość jakoś nabiera wagi, i też nie jest dobrze. Może macie jakieś pomysły? :)
Of course - in beaded laces ;) I wish I took a photo with some element that would show you the actual size of the pendant - but well, you'll have to take me at my word. It's over 5cm (~2 inches) in diameter.
Agate, Toho galvanized, silver-tone pendant bail.
(And a question for you - what do you wear such huge pendants with? A thin chain looks to delicate with it, and a thicker one makes the whole thing look so heavy. Do you have any ideas?:)
A gdyby ktoś chciał zagłosować na moją bransoletkę w konkursie marmon.com.pl - zapraszam tutaj! :)
And if you would like to vote for me - please, click here and "like"!:)
Duże kamienie w takim wykonaniu wyglądają fajnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA gdyby tak zawiesić go na aksamitce? Staroświecko trochę i nostalgicznie...
OdpowiedzUsuńwygląda idealnie;PP
OdpowiedzUsuńzapraszam no mnie na mały konkursik:
http://cottoncandy-alaa.blogspot.com/2011/09/konkurs.html
Przepiękna zawieszka!. Klasyka i styl!
OdpowiedzUsuńHi,
OdpowiedzUsuńvery beautiful, i like it
greetings
karin
Your pendant is gorgeous. Thanks for visiting my blog.
OdpowiedzUsuńWow ;) fajnie to wyglada, uroczo ;) pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie prezentuje się agat w takiej oprawie. Jeśli chodzi o nośnik - może grubszy rzemień lub sznurek skręcany.
OdpowiedzUsuńPiękny, piękny i raz trzeci - piękny. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń