Czyli jednak pochłonęło mnie korpo.
Chciałabym jednak wrócić na studia, zarywać noce i narzekać na nieogarnięcie, jednak rezygnuję z trybu "po ośmiu godzinach siedzenia za biurkiem nie mam siły na nic". Poza marudzeniem, że nie mam siły na nic. Ale ja się jeszcze ogarnę, kiedyś ;)
Koraliki Toho treasures, kulki w środku 10 mm.
Duże, turkusowe pastylki z czerwonymi kryształkami.
I 8-milimetrowe kulki agatu na złotych łańcuszkach.
Ładne. Pozdrawiam jeszcze świątecznie.
OdpowiedzUsuńCzyli kuleczki na trzy sposoby :)ps: też bym chciała w końcu ogarniać:-P
OdpowiedzUsuńCudne kolczyki. Zwłaszcza te pierwsze:)
OdpowiedzUsuńJak to mawia moja siostra "nieogar jest fajny" ;)
OdpowiedzUsuńKolczyki urocze, a moje serce skradły szczególnie te pierwsze :)
Nieziemskie kolczyki. Zapraszam do siebie i zaczynam obserwowac:)
OdpowiedzUsuńNieziemskie kolczyki. Zapraszam do siebie i zaczynam obserwowac:)
OdpowiedzUsuń