1. Kolczyki z oponek - kokosowych? - i szklanych kryształków w miedzi
2. Boho-naszyjnik z frędzelkiem z resztek włóczki bawełnianej (nie dość, że boho, to jeszcze recykling!)
3. Duży, ale lekki naszyjnik z elementami plecionymi z koralików
4 i 5 - dwa minimalistyczne naszyjniki na szydełkowych łańcuszkach z elementami antycznymi.
Wszystkim, którzy dobrnęli do końca tego obrazkowego posta dziękuję za uwagę i za każdy motywujący komentarz :) I jak myślicie, wyszło mi to "boho"? ;)
Pięknie wykorzystane koralki :)) kolczyki są rewelacyjne i ten naszyjnik z dużych korali - idealnie by pasował do mojej torebki ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wykorzystałaś koraliki. Na bogato i na skromnie.
OdpowiedzUsuńW zasadzie podoba mi się wszystko (najbardziej ten duuuuuuzy naszyjnik). Moja skromna sugestia co do naszyjnika z chwościkiem....a gdyby tak chwościk zrobić z najdrobniejszych koralików??
Świetne, dwa ostatnie podobają mi się najbardziej :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie wykorzystane drewniane koraliki, mnie najbardziej podoba się przedostatni naszyjnik i kolczyki. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNo piękne.... nadzwyczajniej na świecie piękne... miło jest zachwycić się czymś innym niż soutache :)
OdpowiedzUsuń