24 paź 2010

Kilka drobiazgów.

Ze zdjęciami jest u mnie ostatnio chyba jeszcze gorzej, niż z wolnym czasem. Jak już zdarzy mi się znaleźć w jednym mieszkaniu z działającym aparatem, to okazuje się, że albo światło nie takie, albo zdjęć narobię, ale wychodzą nienaprawialnie... Dlatego dziś zdjęć będzie niewiele - tylko, żeby pokazać wam, że mimo wszystkich przeciwności wciąż troszkę dłubię ;) - ale mam nadzieję, że co nieco na nich widać.

1 - Dość dawno wypleciony duuuuży (ok. 7cm średnicy), w zamierzeniu gotycki wisior. Szkło fasetowane, elementy posrebrzane, w środku czarna kula akrylowa.




2 - O wiele mniejsza - ok. 3cm średnicy - pleciona kuleczka-wisiorek, do kompletu z pokazywaną kiedyś makową bransoletką. Toho, fasetowane szkło, również akryl w środku.


A tu ta wcześniejsza bransoletka:




3 - Najnowsza, piątkowa wyplatanka - kamyczki noc Kairu i hematytowe toho. Nie mogę poradzić sobie z jej sfotografowaniem, ale koniecznie chciałam ją dziś pokazać, bo nie wiem, kiedy znów uda mi się dorwać do aparatu ;)



I po raz kolejny zapraszam wszystkie tu obecne Wizażanki do wzięcia udziału w nowym wyzwaniu
Dziękuję za wasze komentarze, wyróżnienia i życzę wszystkim udanego tygodnia! :)
(bo, jak wiadomo, według Wiccan, każdy uczynek powraca do nas z trzykrotnie większą siłą - a mnie się naprawdę przydadzą takie trzykrotne życzenia udanego tygodnia ;D)

23 paź 2010

Barokowe serducho. / Baroque heart.

Znów się muszę pochwalić! Moja praca wygrała ostatnie wizażowe wyzwanie pod tytułem "Jestem kobietą..." :) Teraz, kiedy wyzwanie dobiegło już końca, mogę wreszcie pokazać wam mój wisiorek. Co prawda nie jest już najnowszy, udłubałam go mniej więcej w tym samym czasie, co niedawno pokazywany perełkowy barokowy komplet - co tłumaczy, dlaczego jest z tych samych materiałów :D - ale wciąż jestem z niego strrrrrasznie dumna. Wzór podobny do wcześniejszego perełkowego serduszka - w sumie oparty na tamtym, tylko nieco "wydłużony". Całość zawieszona jest na długim kulkowym łańcuszku.
(nie mam dostępu do własnego komputera, dlatego wrzucam zdjęcie bezpośrednio z wizażu)
 
I'm so proud and happy! My work has won the challenge on wizaz.pl (Challenge's topic - "I am a woman...). And now, once the challenge is finished, I can finally show you my piece.  It's not so new, but I'm still in love with it. Pattern similar to the previous pearly heart - actually, based on that one, just slightly "lengthened". Hanged on a long ball-chain.

(I cannot access my own computer, so the photo comes from wizaz.pl)


A jako, że Wizażanek na blogspocie spotkałam już dość dużo - zapraszam was wszystkie, moje drogie, do nowego wyzwania :)

17 paź 2010

Mój pierwszy srebrny twór. / My first silver work.

Wzór prosty i dość podobny do tego z bransoletki, którą pokazywałam jakiś czas temu, ale jest jeden baaaaardzo istotny szczegół - kuleczki nareszcie są srebrne. Dumna jestem z siebie jak paw, bo przyznam, że już od jakiegoś czasu odrobina tej srebrnej drobnicy leży u mnie i czeka na pomysł, czas i chęć, a z tymi trzema to u mnie ostatnio coś ciężko.
No, ale mam nadzieję, że drobiazg Wam się spodoba. :))
The pattern is simple and similar to the bracelet I showed a while ago, but there's one important difference - the small beads are sterling silver. And I'm so proud of myself, because they were waiting for my time, mood and idea for a long while. But I hope you like them :))




15 paź 2010

Wyróżnienia - czyli w sumie znowu się chwalę ;D

Po tygodniu biegania, narzekania i marudzenia, jakie te studia są głupie, a jaki ten Wrocław brzydki - jestem. I znów będę się chwaliła, nie ma co ukrywać, bo mi Dziewczyny sprawiły wspaniałą niespodziankę - dostałam moje pierwsze wyróżnienie, i to jednocześnie od dwóch osób: Hani i Ew! :)


Zasady dla obdarowanych:
   1. Zapisz zdjęcie, które jest powyżej i umieść je na własnym blogu.
   2. Przyznaj nagrodę 12 innym bloggerom.
   3. Zaklinuj blogi, którym przyznałaś nagrodę.
   4. Zostaw komentarz na obdarowanych wyróżnieniem blogach.
   5. Podziel się linkiem do bloga osoby, która przyznała wyróżnienie.
   6. Ponadto w zasadach jednego z wyróżnień jest podane aby napisać listę rzeczy, które czynią nas szczęśliwymi.

      Co do listy osób, to będzie ciężko wybrać tylko 12 z moich ponad 100 obserwowanych, więc pójdę nieco na łatwiznę i powiem, że wyróżniam wszystkich. Bo przecież już sam fakt, że uznajemy czyjś blog za godny obserwowania, jest sam w sobie wyróżnieniem - przynajmniej ja za każdym razem, kiedy widzę nowego obserwatora, czuję się dowartościowana ;) I to chyba mogę uznać za jedną z rzeczy, która czyni mnie szczęśliw(sz)ą.
      Poza tym, uszczęśliwia mnie bardzo mocno fakt, że po pięciu dniach spędzonych na studiowaniu jestem wreszcie w domu. Uszczęśliwia mnie, że wyszedł nowy Kot Simona. Oraz, że wygrałam kolejne candy - tym razem w Wisteria Garden, gdzie nagrodą była różowa różyczka-broszka. Uszczęśliwia mnie też, że udało mi się zdobyć alicjowe kolczyki z białym królikiem oraz pierścionki w kształcie filiżanki i czajniczka, a moja niemal dwuletnia kuzynka nauczyła się dzięki temu mówić "nićiek, nićiek!" ;)