25 sie 2015

Hamsa.

Projekt, który powstawał dłuuuuugo, bo od dobrych dwóch lat, i w końcu, po gruntownym... spruciu i wykonaniu prawie wszystkiego od nowa, jest.
One of my longest ufo's - it took me about two years to finally... cut it all up, start all over again, and get it done. Finally, here it is.



Jest dokładnie tak, jak ostatnio pisała N. Su-Fi - haftowanie prostych linii wcale nie jest takie proste. Właściwie, jest paskudne. Nie ważne, jak by się nie starać, zawsze coś pójdzie krzywo. I nagle te toho okazują się wcale nieidealne. I podkład do dupy. I igły też są krzywe! ;))
N. Su-Fi was right - sewing a straight line of beads is not so simple. It's not simple at all. It's terrible - suddenly, the super-even beads are no longer even, and the foundation sucks, and even the needles are crooked! ;))




Wisior jest dość duży - ma ponad 7 cm długości i około 5 szerokości.
The pendant is quite big - it's about 7cm long and 5cm wide.



Niezidentyfikowany kaboszon, który posłużył za oczko, wygląda trochę jak cytryn - dlatego dodałam również kuleczki z cytrynu. Całość jest haftowana sześcioma(?) kolorami toho w różnych rozmiarach.
The focal cabochon looks like a citrine to me, so I added tiny citrine beads on both sides. The pendant is embroidered with six(?) colors of toho in varying sizes. 



I tym razem nawet tył wyszedł mi bardzo estetycznie, więc się pochwalę ;)
And even the reverse looks good enough to show it off! ;)



21 sie 2015

Mini-kamee. / Tiny cameos.

Wiecie, bo to nie jest tak, że ja przez dwa lata blogowo-internetowej nieobecności nic nie robiłam. Robiłam na pewno jakieś zwykłe, "nawlekane" naszyjniki i bransoletki, jakieś proste szydełkowe węże czy kolczyki-składaczki z kilku koralików. No i przede wszystkim bardzo dużo się nauczyłam - frywolitek, szydełkowania, podstaw robienia na drutach. Tylko jakoś tak... nie brało mnie na żadne większe projekty. A teraz, jak już pospacerowałam po cudzych blogach, zachciało mi się bardziej czasochłonnych rzeczy - bo słowo "większe" akurat w tym przypadku jest mocno nie na miejscu ;)) 

When I went MIA, I did not stop making stuff for good. I made a couple of stringing necklaces and bracelets, simple crochet bead ropes and earrings with just a couple of beads. And I learned a lot, that's for sure - tatting, crocheting, the basics of knitting.... It's just that I wasn't in the mood for anything more elaborate and time-consuming. But now, having seen all of those wonderful big projects all over the internet, I suddenly wanted to make something bigger - although "big" is not necessarily the best word here ;)) 


Elementem centralnym kolczyków są kamee o wielkości 8 na 6 mm - czyli dość mikroskopijne ;) Ubrałam je w cztery kolory toho i podkleiłam sztyfty. Całość ma niecałe 2 cm średnicy.
The focal element of these earrings are tiny cameos - 8x6 mm only! I put them in a frame of four colors of toho beads and added stud earring posts. Each earrings has diameter of about 2cm. 


A z rzeczy większych - już coś się dzieje, już coś się fotografuje ;)
And about the bigger stuff - something is coming up, something is already at the "to make photos" stage ;) 

7 sie 2015

Frywolitka. / Tatting.

Frywolitką w sumie bardziej się bawię, niż coś faktycznie tworzę - od zbyt długiego czasu wypróbowuję, jak się układają frywolitki czółenkowe, igłowe i szydełkowe i jak się zachowują w różnych, zazwyczaj niewielkich wzorach. Ostatnio na fejsbuku można było zobaczyć jedną z bardziej udanych zabaw - element frywolitki celtyckiej. Dzisiaj jednak pochwalę się czymś, co powstawało w wielkich bólach i burzy wahań, czy ja to w ogóle kiedyś skończę ;) Oto one: dwa frywolitkowe kołnierzyki.
My attempts at tatting have been more of a play than actual work for way too long, so I thought it's time to quit playing with shuttle, needle and crotat hook and to finally make something bigger than a simple pair of earrings. Recently you could have seen my first attempt at celtic tatting on facebook, and today I have something way bigger for you - two tatted collars. 



Pierwszy zajął mi jakieś sto lat, bo wymyśliłam sobie wplatanie koralików, a później nie mógł się doczekać zapięcia, bo zwykły guzik nijak nie pasował. Skończył z zapięciem kreatywnym - dwa beaded beadsy, połączone łuczkiem tylko ze sobą nawzajem, "trzymające" kołnierzyk chyba tylko siłą woli, ale działają :)

The first one took about a hundred years to finish ;) because I wanted to combine it with tiny toho beads, and then I couldn't find a right clasp for it. The clasp became two beaded beads, joined only with each other, holding the collar with the power of their will probably, but they do their job ;)


Drugi jest o wiele prostszy, mniejszy i w ogóle minimalistyczny bardzo. Dwa rzędy kółeczek i łuczków, zapinane na złoty guziczek.
The other one is much smaller, simpler and quite minimalistic. Two rows of rings and chains with a tiny gold button as clasp.


2 sie 2015

Labradoryt. / Labradorite.

Jakiś miesiąc temu zaszalałam i kupiłam sobie malutki, 8-milimetrowy kaboszon wykonany z jednego z moich ulubionych kamieni - z labradorytu. Kamień niestety jest koszmarnie drogi, ale za to jaki piękny! 
About a month ago I decided to spend my money on something fancy. I chose a tiny, 8mm wide labradorite cabochon. Expensive as *, but oh how pretty!

Jednak oprawienie kaboszonu okazało się megawyzwaniem - jak to zrobić, żeby nie przytłoczyć maluszka nadmiarem kolorów, ale podkreślić jego naturalny "ogień"? Postawiłam na niewielką ramkę z szarych koralików ze srebrnym środkiem, a całość otoczyłam jeszcze czarnymi, błyszczącymi i matowymi. Całość stała się pierścionkiem.
After wondering for a longer while what to combine it with, I decided the best choice would be a simple frame of grey silver-lined beads surrounded by black tohos - matte and shiny. I figured that it would look best as a ring.
 

Matowe koraliki niestety nie są jakoś szczególnie widoczne na zdjęciach, ale za to udało mi się uchwycić piękno kamienia. Chociaż na żywo jest chyba jeszcze piękniejszy :)
The matte ones are not especially visible on the photo, but you can see how pretty the cabochon is :)


Pierścionek ma około 2,5 cm średnicy. 
The ring has about 2,5cm in diameter.