16 maj 2015

Drewno w toho w stylu... boho?

Podobno biżuteria w stylu boho ma być bardzo modna nadchodzącego lata? W każdym razie, parę lat temu zdarzyło mi się kupić o wiele za duże kolczyki z naturalnego drewna - bodajże wiśniowego? - i dopiero niedawno wpadłam na pomysł, że można by je jakoś przerobić na wisiory, które chyba wpisują się właśnie w ten styl. Dziś pierwszy z nich - w ciemnozielonych toho matowych i błyszczących, i w błyszczących koralikach złotych.


Kolejne drewienko chciałabym chyba spróbować obrobić haftem koralikowym, ale trochę się boję, że może być za duże. Ma około 7 cm długości.


A w kolejce czeka jeszcze druga para kolczyków, tym razem okrągłych i wykonanych - o ile dobrze pamiętam - z jabłoni; w każdym razie, o wiele jaśniejsze. I mniejsze, więc może to one skończą w bazie z haftu koralikowego... zobaczymy :) 


11 maj 2015

Frywolitki.

Dawno, dawno temu, stworzyłam takie oto frywolitkowe kolczyki, które już kiedyś pokazywałam na blogu, o tutaj


W międzyczasie mojego zniknięcia ;) dorobiłam do nich taki oto wisiorek, z tej samej nici i z kolejną kryształową łezką, ale już według innego wzoru (którego teraz oczywiście nie mogę znaleźć, ale jest to jakiś darmowy wzór dostępny w internetach)


Całość wykonana w technice frywolitki igłowej, ale nadal bawię się swoim jedynym czółenkiem, a na nowym szydełku do frywolitek powstały już dwie małe serweteczki, które na razie czekają na rozprasowanie.


Dziękuję za odwiedziny, a jeszcze bardziej dziękuję za każdy komentarz - miło mi bardzo, że ktoś tu jeszcze czasem zagląda! :)

9 maj 2015

Halo halo, jest tu jeszcze ktoś?

Przerwa z chwilowej zrobiła się prawie dwuletnia, ale może ktoś tu jeszcze czasem zagląda? Halo, jestem!

Szydełkowy kołnierzyk z dość śliskiego second-handowego kordonka, zapinany na malusi złoty guziczek. 





Na dzień dobry zgłaszam do szufladowego wyzwania "Geometria" ;)