26 sie 2013

Frywolitkowo. / Tatted.

Odkąd się nauczyłam, dziubię coś cały czas - raczej bezskutecznie, lub ewentualnie ze skutkiem mało olśniewającym ;) Ale od czasu do czasu uda mi się popełnić coś, co spełnia mniej-więcej moje standardy. Te kolczyki zaczęły się bardzo przypadkowo, a skończyły... no, w sumie chyba całkiem nieźle.

Since I've learned to tat, I've been trying hard to make something out of my tatting - the effects are not too spectacular, but sometimes I happen to create a piece that does meet my standards. Like these earrings, which actually happened by accident, but turned out to be, well, good-enough-to-be-worn-publicly ;) 



Nić bawełniana, kryształek na srebrze. (WZÓR)
Cotton thread, crystal bead on silver. (PATTERN)

20 sie 2013

Plagiat! / Plagiarism!

Jakiś czas temu zobaczyłam na Pintereście przepiękny wisiorek i.... bardzo chciałam taki mieć. Postanowiłam więc paskudnie, bezczelnie zerżnąć. Ukraść. Splagiatować. 

Once upon a time, I saw a beautiful pendant on Pinterest and I really badly wanted to have one like that. So I made an ugly decision. I decided to copy the pattern. Steal it. Plagiarize.

Na szczęście autorka, Alexa, jest najbardziej wyrozumiałym człowiekiem na świecie. Nie dość, że pozwoliła mi się pochwalić oficjalnie, że ukradłam jej wzór, to jeszcze powiedziała, że ładnie wyszło. ;) 
Wersja Alexy w linku, a moja: poniżej. Superduo, toho w trzech rozmiarach, matowy dagger.

Luckily, the author of the pendant, Alexa, is the most forgiving and tolerant person in the world. Not only did she allow me to share my version of her pendant officially, but also said that it looks great. ;) 
Alexa's version here, mine: below. Superduos, TOHOs in three sizes, and one matte dagger.

2 sie 2013

Krewetkowe róże. / Shrimp roses.

Między jednym wyjazdem a drugim spędzam radosny piątkowy wieczór z butelką piwa, puszką słonych orzeszków i kinomaniakiem. A że zaległości blogowe mam straszne, straszne (!), to przy okazji troszkę nadrobię.
Kolczyki (wzór od How Did You Make This?) z najdrobniejszych TOHO 15o w moim od teraz absolutnie ukochanym kolorze Opaque Pastel Frosted Shrimp. Czyli wychodzi na to, że róże są krewetkowe. A przy okazji absolutnie niefotogeniczne, albo przynajmniej tak mi się wydaje, albo po prostu, po tych trzech latach zabawy w blogowanie z biżuterią, nadal nie potrafię robić zdjęć. Hm. ;)

I just got back home from one of my holiday trips and am already packing for the next one, but in the meantime I'm having one Friday evening to spend with a bottle of beer and a can of peanuts. And some catching-up with my blogging. ;) (Why do I always have to catch up?)
The earrings (pattern from How Did You Make This?) are made with the tiniest TOHO 15o in my absolutely most favorite color ever, Opaque Pastel Frosted Shrimp. Three photos on three different backgrounds, because I simply couldn't decide which one looks good enough. 




Dziękuję wszystkim zaglądającym i komentującym - naprawdę szalenie się cieszę, kiedy widzę, że ktoś poświęcił chwilę, żeby napisać mi tu kilka motywujących słów. :)

Thank you for your visits and comments! :)