31 paź 2012

Tematycznie, halloweenowo. / Halloween.

W sumie już nie takie najnowsze i raczej mało odkrywcze biżutki, ale wrzucam, żeby choć trochę wbić się w tematykę halloweenową. Howlitowe czaszki chodziły za mną długo, i wreszcie udało mi się "przydybać" je w promocyjnej cenie. Od razu powstały więc proste kolczyki z tych w kolorze "naturalnym" i tęczowa bransoletka. Mam nadzieję, że podobają się wam tak, jak mnie ;)

Today I wanted to share two not so recently made and not very innovative, but very halloween-ish pieces of jewelry. I've been very much into these howlite skulls for a while before I found a real bargain and finally bought them. At once, I made the simple "natural colored" earrings and a rainbowy bracelet. Hope you like it as much as I do ;)



Dziękuję za wszystkie serdeczne komentarze - cieszę się naprawdę, że nie ważne, na ile zniknę, zawsze znajdzie się ktoś, kto nadal o mnie pamięta, zagląda i zostawia po sobie parę słów :)

Thank you for all your wonderful comments, I really am happy that no matter for how long I go m.i.a., there are still people who remember about me and visit the blog :)

27 paź 2012

Broszka-kamea. / Cameo brooch.

Dziś tylko broszka, żeby dać znać, że coś tam ciągle "dziubię", pomimo ciągłego braku czasu i chronicznego przemęczenia. Po prawie miesiącu wstawania codziennie o 6:30 powinnam się już niby "przestawić" na studiujący tryb życia, ale.... jak na razie, udało mi się przestawić jedynie na na 4 kawy dziennie i chodzenie spać po 21:00 ;)

Just a brooch today - to let you know I'm still alive and beading. I was hoping maybe after a month of being forced to get up at 6:30am everyday my body will adjust... but so far, it has only adjusted to 4 coffees a day and going to bed right after 9pm. So, with all the studying, there is not much time for beading left ;)